Budujemydom.pl Tadeusz Lipski
Wszystkie roboty fundamentowe powinny być wykonane zgodnie z projektem i to dopiero po odbiorze podłoża gruntowego, czyli formalnym stwierdzeniu jego przygotowania i przydatności do prowadzenia robót betonowych (potwierdzonym wpisem w dzienniku budowy).
Zalecenie to szczególnie dotyczy budynków podpiwniczonych lub wymagających zastosowania drenażu. Wtedy ławy i stopy najlepiej zrobić w tradycyjny sposób, czyli w deskowaniu (dawniej zwanym szalunkiem). Jednak w budynkach niepodpiwniczonych i na gruntach przepuszczalnych zwykle bardziej opłaca się wykonać płytkie fundamenty oszczędnościowe – tylko 50 cm poniżej poziomu terenu.
Wytyczenie fundamentów – to pierwsza czynność polegająca na wyznaczeniu w terenie i trwałym oznakowaniu wszystkich osi geometrycznych i punktów charakterystycznych projektowanego budynku. Przy budowie domu jednorodzinnego zwykle wykonuje się tzw. Ławy drutowe.
Oznacza to, że w odległości min. 50 cm poza krawędziami skarp przyszłych wykopów wbija się paliki, przybija do nich wypoziomowane deski, a następnie wyznacza osie za pomocą mocno napiętego stalowego drutu (np. wiązałkowego). Należy przy tym pamiętać, że nie wolno używać sznurka lub żyłki. Ławy drutowe pozwalają dość precyzyjnie odmierzać i kontrolować wszystkie wymiary na płaszczyźnie. Jednak do określenia wysokości (np. posadowienia) potrzebny jeszcze jest tzw. reper – trwale oznakowany punkt odniesienia (może być specjalnie wyprofilowana kształtka stalowa), od którego będą odmierzane wszystkie wymiary wysokościowe.
Musi znajdować się poza obrębem prowadzonych robót, w miejscu nienarażonym na osiadanie. Do tego celu wykorzystuje się np. sąsiadujące budynki murowane, słupy elektryczne czy włazy studzienek kanalizacyjnych, czyli punkty stałe, które łatwo powiązać z terenową osnową geodezyjną.
Zdjęcie humusu – czyli warstwy ziemi uprawnej zwykle grubości 15-30 cm. To prosta czynność, którą można wykonać ręcznie lub mechanicznie – najczęściej koparko-spycharką. Istotne jest, żeby ziemia była składowana w pryzmach o wysokości nie większej niż 1,5 m, jak najdalej od krawędzi wykopu i jednocześnie jak najbliżej miejsca przyszłego zagospodarowania (najczęściej na terenie przyszłego ogrodu).
Warstwy podkładowe w fundamentach oszczędnościowych to folia budowlana grubości co najmniej 0,2 mm (im grubsza, tym lepiej) ułożona w wykopie i wywinięta z jego obu stron (po około 20-30 cm). Folia ta powinna być ułożona bardzo starannie, ponieważ spełnia kilka zadań. Przede wszystkim podczas układania betonu chroni mieszankę przed zanieczyszczeniem gruntem.
Nie pozwala na odpłynięcie wody zarobowej z betonu w suchy grunt. Wreszcie stanowi całkiem skuteczną izolację przeciwwilgociową fundamentów. W tradycyjnej metodzie fundamentowania warstwy podkładowe pełnią nieco inną rolę. Wykonane z warstwy chudego betonu grubości 5-10 cm lub zgęszczonego mechanicznie żwiru, piasku albo piasku stabilizowanego cementem (15-30 cm) przede wszystkim wyrównują i wzmacniają powierzchnię podłoża gruntowego.
Równie ż chronią mieszankę betonową przed zanieczyszczeniem i mogą stanowić podłoże pod izolację przeciwwilgociową (z folii, papy lub mas bitumicznych). Poza tym dzięki równej powierzchni wykonanie szalunków, zarówno drewnianych jak i systemowych, jest pracą wygodną, łatwą i szybką.
Zbrojenie to najczęściej szkielet przestrzenny złożony z 4 prętów średnicy 12 mm połączonych 6-mm strzemionami. W projektach domów jednorodzinnych bardzo rzadko się zdarza, żeby wszystkie potrzebne pręty były dokładnie rozrysowane. Najczęściej podana jest tylko długość lub ciężar prętów głównych i strzemion. Architekci zakładają bowiem, że wykonawcy znają zasady prawidłowego łączenia zbrojenia. Może to i słuszne, jednak zbyt łatwo można wmówić inwestorowi, że robota jest wykonana poprawnie. Trzeba zaś zwrócić uwagę przynajmniej na dwa aspekty:
-
łączenie prętów na długości – powinno być wykonywane na zakład o długości co najmniej 50 cm dla stali gładkiej oraz 40 cm dla stali żebrowanej;
-
łączenie prętów w narożach – może być wykonywane na dwa sposoby. Pierwszy polega na tym, że proste pręty główne (gładkie zakończone hakami) łączy się za pomocą dodatkowych prętów wygiętych w kształcie litery L, zwykle o ramionach długości 1 m. W drugim wszystkie pręty główne występujące w połączeniu zagięte są pod kątem prostym na odległość co najmniej 20 cm.
Trzeba również zwrócić uwagę, aby pręty były oczyszczone z ziemi, smarów, farb olejnych i łuszczącej się rdzy. W tym celu zwykle używa się szczotek drucianych lub lamp benzynowych (do wypalenia zanieczyszczeń chemicznych).
Następnie poszczególne pręty łączy się w szkielety zbrojeniowe za pomocą zgrzewania lub wiązania wyżarzonym drutem wiązałkowym średnicy 1 mm. W celu zapewnienia wymaganej grubości otuliny, na dolne pręty zakłada się krążki dystansowe wykonane z tworzywa sztucznego, ewentualnie zbrojenie układa się w wykopie lub przygotowanym szalunku na specjalnych podkładkach betonowych bądź cegłach.
Po zakończeniu prac montażowych dokonuje się odbioru robót, czyli sprawdza jakość wykonania deskowań oraz poprawność ułożenia zbrojenia. Przygotowanie fundamentów do betonowania musi być potwierdzone wpisem w dzienniku budowy.
Betonowanie fundamentów domu jednorodzinnego wymaga zwykle użycia kilku, a czasami nawet kilkunastu metrów sześciennych betonu. Jednocześnie zaleca się wykonywać tę pracę bez przerw technologicznych, czyli w ciągu kilku godzin – najwyżej jednego dnia. Warunki te właściwie narzucają sposób przygotowania mieszanki betonowej – powinno się ją zakupić w betoniarni, a nie przygotowywać na placu budowy. W ten sposób osiągnie się jeszcze jedną korzyść, klasa betonu będzie gwarantowana, co nie jest takie oczywiste, gdy mieszankę wytwarza się na budowie.
Przed samym betonowaniem deskowanie powinno się obficie zlać wodą, a szalunki systemowe posmarować preparatem adhezyjnym, który umożliwi łatwe ich zdemontowanie bez uszkodzenia powierzchni betonu. Samo betonowanie jest czynnością prostą i właściwie jedynym problemem jest niedopuszczenie do rozdzielenia jej składników.
Duże znaczenie ma w tym przypadku konsystencja betonu – np. jeśli mieszanka jest ciekła, to wolno ją zrzucać z wysokości nie większej niż 0,5 m, a jeśli gęstoplastyczna, to nawet z wysokości 3,0 m. Drugą ważną czynnością jest odpowiednie zagęszczenie ułożonej mieszanki. Beton o konsystencji ciekłej lub półciekłej można zagęszczać za pomocą sztychowania (nakłuwania prętem stalowym, a często po prostu szpadlem) oraz lekkiego opukiwania szalunku. Jednak przy konsystencji plastycznej lub gęstoplastycznej należy użyć wibratorów. Najbardziej dostępny i najłatwiejszy w użyciu jest wibrator wgłębny.
Stosując go trzeba jednak uważać, aby buława wibracyjna zanurzana w mieszance betonowej nie dotykała zbrojenia, ani szalunku. Wibrowanie lub sztychowanie należy prowadzić do momentu, w którym z betonu zostanie usunięte powietrze, czyli do czasu, aż cała powierzchnia mieszanki pokryje się zaczynem cementowym. Po lekkim związaniu betonu jego powierzchnię należy wyrównać, a jeszcze lepiej zatrzeć na gładko.
Pielęgnacja betonu polega na ochronie odsłoniętych powierzchni fundamentów przed nadmiernym wysuszeniem przez wiatr i słońce. Sprowadza się do utrzymywania stałej wilgotności betonu w okresie przynajmniej 7-14 dni od momentu wykonania ław fundamentowych (głównie zależy to od rodzaju zastosowanego cementu). Polewanie wodą należy rozpocząć 24 godziny od chwili ułożenia mieszanki i czynność tę powtarzać co 3 godziny w dzień i przynajmniej jeden raz w nocy przez kolejne 3 dni.
W następnych dniach co najmniej 3 razy na dobę, oczywiście przy założeniu, że temperatura powietrza w dzień oscyluje około +15°C (np. jeśli jest niższa niż +5°C to betonu nie polewa się). Teoretycznie deskowanie można usunąć już po 2-3 dniach od chwili zakończenia betonowania, jednak w praktyce nie zdejmuje się go przynajmniej przez tydzień.
Izolacja przeciwwilgociowa nadal często sprowadza się do dwukrotnego posmarowania wierzchu ław lepikiem asfaltowym. Jednak to rozwiązanie jest wystarczające tylko w domach niepodpiwniczonych, posadowionych na gruntach przepuszczalnych. Przy gruntach spoistych, wysoko występującej wodzie gruntowej lub w domach podpiwniczonych należy stosować bardziej skuteczne materiały, np. papę asfaltową (najlepiej termozgrzewalną) bądź odpowiednio grubą folię hydroizolacyjną.
Niektóre z tych materiałów można układać na jeszcze wilgotnym betonie, czyli około 2 tygodnie po wykonaniu fundamentów, jednak najlepiej byłoby poczekać, aż beton całkowicie zwiąże (min. 28 dni). W oszczędnościowej metodzie fundamentowania wystarczającą izolacją może być wywinięta na ławy folia budowlana, oczywiście pod warunkiem, że nie została wcześniej uszkodzona.
Zasypywanie fundamentów powinno się przeprowadzić niezwłocznie po zakończeniu prac budowlanych, czyli po usunięciu deskowania oraz wykonaniu izolacji przeciwwilgociowej (odrębne zagadnienie stanowi drenaż opaskowy). Do zasypania ław fundamentowych zwykle można stosować ziemię z wykopów (pozostawioną na odkład). Należy jednak pamiętać, że nie wolno używać gruntów zawierających zanieczyszczenia organiczne, bo mogą spowodować korozję betonu i zbrojenia. Poza tym trzeba zadbać, aby grunt był zagęszczany mechanicznie, warstwami o grubości nie większej niż 20 cm.
|