Czas zakasać rękawy...
Data dodania: 2011-03-13
W zeszły wtorek dzwonił geodeta, że ma zrobioną mapkę, ma nam ja przywieźć jak będzie jechał do W :) Czekamy...pieniądze czekają, dziadek w gotowości...
Do tego dziadek zaoferował się, że pojedzie do O i zawiezie wszystkie wnioski, chociaż tyle, bo nam bardzo ciężko dojechać do urzędów do 15, a pocztą nie chcemy wysyłać, bo w razie jakichś błędów cały ten proces bardzo sie wydłuża.
I chyba wreszcie projekt wybraliśmy (Wisenka 2G z Archipelagu) co prawda trochę przytłacza mnie publikowany kosztorys, ale to duży dom, więc i kosztować troche więcej musi :(
Pojutrze zamierzam dzwonić do pani architekt i skonsultować z nią ten projekt.